Noc bez gwiazd nad brzegiem morza.
Niewyraźna linia wody.
Cisza szumu fal.
Delikatny powiew bryzy.
Nie czuję nic.
Wyzbyłam się uczuć.
Niczego nie potrzebuję i niczego nie chcę.
Oczekuję świtu.
Pierwszego brzasku.
By zacząć nowy dzień.
Lepszy dzień..

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz