poniedziałek, 30 września 2013

I love you and it hurts.

Boli mnie to, że wybrałaś inną.
Boli mnie kiedy płaczę.
Boli mnie każda nieprzespana noc.
Boli mnie każde wspomnienie związane z Tobą.
Boli mnie każda myśl o Tobie.
Boli mnie miłość do Ciebie.


sobota, 28 września 2013

I remember everything. And it still hurt.

Nie chciałam, żeby odeszła. Potrzebowałam jej w moim życiu teraz i jutro, i pojutrze. Potrzebowałam jej tak jak nigdy nikogo. Nie wiem czy bardziej kocham czy tęsknie.

Pamiętam wszystko. I to wciąż boli. Chory umysł zostawia coraz więcej blizn na niewinnym ciele.. Ciężko mi. Nie chcę być tu więcej. Nie chcę.

środa, 25 września 2013

Dlaczego mówimy `dzień dobry` na powitanie? Przecież żaden dzień nie jest dobry. Codziennie ktoś umiera, ludzie tracą najważniejsze osoby w ich życiu, płaczą, zakochują się bez wzajemności lub cierpią z braku miłości, popadają w depresję, popełniają samobójstwa, zadają sobie i innym ból. Jak taki dzień może być dobry?

poniedziałek, 23 września 2013

Nadeszły dni jesiennej beznadziei. Smutek jest wielki. Jest wszędzie. Jest z każdej strony. Depresja. Nie radzę sobie. Bez niej też sobie nie radzę. Cholerna pustka. Łzy. Tęsknota. Codziennie nowe rany. Smutny uśmiech. I słuchanie w kółko tego samego. Nie mam nikogo. I tak dzień po dniu - tygodniami, miesiącami - bez radości, bez życia.


piątek, 20 września 2013

Grobowy nastrój. Myśli samobójcze.

Tak bardzo źle, że chcę popełnić samobójstwo. Chętnie wyskoczyłabym przez okno. I jak nic bym to zrobiła, gdybym miała pewność, że ktoś mnie przykryje, gdy już wyląduję na chodniku. Nie chciałabym, żeby banda prymitywów gapiła się na mnie, jak zostanie ze mnie mokra plama. Jeszcze do niedawna walczyłam. Dlaczego we wszystkim muszę być taka beznadziejna? Każdy oddech dusi. Powinnam umrzeć. Nie mam serca. Jestem chamska, niemiła, okropna, bez uczuć.
Zabiję się.

czwartek, 12 września 2013

Blizny po tej historii nie zagoją się nigdy.

Wanna krwią przepełniona,
żyła już niewzmocniona.
Żyletka mocno poplamiona,
powoli przestaje być strapiona.
Ona jest już przegrana,
choć w szpitalu leży teraz odratowana.
Pomocy jakiejkolwiek innej brak.
W ustach wciąż czuje rdzy smak.
Na zawsze w samotności.
Wieczności.

czwartek, 5 września 2013

Umieram z miłości do Ciebie.

- Dlaczego ty płaczesz?
- Popełniłam największy błąd w swoim życiu.
- Jaki?
- Opuściłam dziewczynę, która oddałaby za mnie życie.
- I co?
- I oddała.

niedziela, 1 września 2013

Wake Me Up When September Ends.

Idę ulicą - puste miejsca.
Płaczę - puste słowa.
Wierzę - puste myśli.
I na cmentarzu - puste groby.
I we mnie jest taka pustka. I w nas wszystkich.
Dużo tu smutnych ludzi.