niedziela, 12 maja 2013

Ciche cierpienie.

Znowu ukryła łzy w uśmiechu cieniu,
Jak co dzień schowała ból w cichym głosu brzmieniu,
Ponownie grała, że bólu nie czuje,
Bo zwyczajnie nie chciała, by świat wiedział, jak bardzo go oszukuje.
Po raz kolejny temat zwinnie zmieniła,
A swoje cierpienie zakłamanym uśmiechem zakryła.
Tej nocy długo szlochała,
Bo tak cholernie boli, że przyjaciół znów okłamała.
Następnego ranka fałszywy uśmiech ponownie przylgnie do jej twarzy,
A rozbawiona nuta jej głos zabarwi.
Kolejny dzień przeżyje kłamiąc i udając,
Żeby w ciszy cierpieć, świata swoim istnieniem nie obarczając.

1 komentarz:

  1. Ciekawe, a o czym to będzie Camelia. Ale porównując tytuł z pseudominem zawartym w treści profilu, to trochę niepokoisz.

    OdpowiedzUsuń