Ubrała się i wyszła.
Poszła na most.
Wiatr roztargał jej włosy.
Woda głośno szumiała.
Ale ona nic nie słyszała.
Miała puste myśli.
Wstrzymała oddech.
Zrobiła krok w przód.
Tym razem nikt jej nie zatrzymał.
Z nikim się nie pożegnała.
Teraz tylko zniknąć chciała.
Utonęła wraz z pustką, jaką ją ogarniała ...


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz